Jeśli introwertyzm nie jest Ci bliski, zapewne będziesz mieć problem ze zrozumieniem ludzi o tym typie osobowości. Istnieje całe mnóstwo mitów i stereotypów, według których introwertycy to osoby zmagające się z depresją i/lub fobią społeczną. Niestety, deprecjonuje to problem chorób oraz zaburzeń psychicznych i nie ma zbyt wiele wspólnego z prawdą. Z okazji Światowego Dnia Introwertyka przybliżam trzy różne typy osobowości i wyjaśniam, dlaczego łączenie introwertyzmu z depresją nie ma sensu.

Trzy typy osobowości

Przez długi czas wyróżnialiśmy dwa skrajne typy osobowości: introwertyzm ekstrawertyzm. Jak to zwykle w skrajnych przypadkach bywa, nie każdy umiał dopasować się konkretnie do jednej z grup. W ostatnich latach pojawił się jednak termin ambiwertyzm, który łączy w sobie dwa pozostałe typy i tym samym zamyka problem.

Ekstrawertyk najlepiej czuje się w towarzystwie innych osób i właśnie wtedy ładuje swoje baterie. Lubi spontaniczność i źle znosi samotność. Dobrze radzi sobie w centrum uwagi i sytuacjach stresowych, bez problemu nawiązuje nowe relacje i nie lubi zbytniej bezczynności.

Introwertyk lubi własne towarzystwo, a zbyt długie przebywanie z innymi sprawia, że jest zmęczony. Zanim coś powie, najpierw dokładnie to przemyśli. Lubi spotkania w kameralnym gronie i najlepiej skupia się w samotności; nie lubi pracować w grupie. Jest spokojny i cichy, może, ale nie musi być nieśmiały.

Ambiwertyk łączy w sobie cechy obu powyższych typów osobowości. Bez większych problemów dopasowuje się do aktualnej sytuacji i jej realiów. Lubi mówić, ale odnajdzie się także w roli słuchającego. Choć lubi spędzać czas samotnie, nie czuje się źle w towarzystwie, nawet tym dużym.

Introwertyzm a depresja

Sama mam introwertyczną naturę i uważam, że zrównywanie takiego typu osobowości z depresją to kiepski pomysł. Jasne, introwertyk może mieć depresję – podobnie jak ambi- i ekstrawertyk. Te dwie rzeczy nie są jednak ze sobą powiązane. Jedna może istnieć bez drugiej, mogą występować obie lub żadna z nich.

Uważam – i wiem, że nie tylko ja, ale przede wszystkim wielu fachowców – że zrównywanie introwertyzmu i depresji jest stygmatyzujące dla osób, które rzeczywiście zmagają się z tą chorobą. Nasze społeczeństwo mocno deprecjonuje zaburzenia i choroby psychiczne, choć tak naprawdę terapeutę powinien mieć chyba każdy z nas. Wszyscy zmagamy się z jakimiś problemami i nie zawsze jesteśmy w stanie przepracować je sami. Terapia nie jest wstydem, a może pomóc odzyskać radość z życia. Niewielu będzie się na nią jednak decydować, dopóki będzie ona owiana wstydem.

Jak utrzymywać relacje z introwertykiem?

Choć każdy introwertyk ceni sobie samotność, nie oznacza to, że nie może mieć przyjaciół, partnerów czy dobrych relacji z rodziną. Jeśli jednak utrzymujemy stosunki z osobą o introwertycznym typie osobowości, warto mieć na uwadze kilka aspektów, które pozwolą uniknąć nieporozumień.

  • Uszanuj to, że czasem introwertyk woli być sam
    Introwertyk ma grono najbliższych znajomych i lubi ich towarzystwo. Często jednak, bez żadnego konkretnego powodu, ma potrzebę bycia samotności. Nie bierz tego do siebie – raczej nie chodzi o to, że jest na Ciebie obrażony. I wiesz co? To nie oznacza też, że taka osoba się nudzi. Nie staraj się więc na siłę urozmaicać jej czasu.
  • Jeśli możesz, nie dzwoń – napisz wiadomość
    Z własnego doświadczenia wiem, że introwertycy nie znoszą rozmawiać przez telefon. U mnie dochodzi jeszcze to, że mówię dość cicho, więc często muszę wielokrotnie się powtarzać, a to zniechęca i męczy. Jeśli mam wybór, na pewno nie zadzwonię sama z siebie, nawet do najbliższych – wolę napisać SMS-a albo wysłać maila.
  • Nie obrażaj się za brak wylewności
    Choć introwertycy mają w sobie wiele emocji, okazywanie ich przychodzi im zwykle z trudem. Ja na przykład nie lubię przytulania i buziaków na powitanie, jeśli dana osoba nie jest dla mnie zbyt bliska. Jeśli introwertyczny partner nie zapewnia Cię codziennie o swojej miłości, nie oznacza, że jej nie ma.
  • Nie miej za złe, jeśli nie odpisuje Ci od razu
    Często jest tak, że zdarza mi się odpisać na wiadomości po kilku dniach. I nie, nie dlatego, że Cię nie lubię – po prostu muszę się na chwilę wyłączyć. To domena wielu introwertyków, ale jedno jest pewne: nie zostawią bliskich w potrzebie.
  • Nie powiększaj grona znajomych na siłę
    Introwertycy cenią sobie kameralne towarzystwo, najlepiej złożone z bliskich osób. Jeśli mają poznać kogoś nowego, wolą być na to przygotowani, a nie postawioni przed faktem dokonanym. Chcesz zaprosić kogoś nowego na spotkanie? Spoko, ale uprzedź.
  • Nie zatrzymuj na siłę
    Zwykle introwertycy nie przepadają za imprezami, a jeśli już się na nich pojawią – najpewniej nie wyjdą ostatni. Nawet, jeśli bawili się przednio, mogą odczuwać zmęczenie szybciej. Im dłużej będziesz nalegać, by zostali, tym mniejsze szanse na to, że przyjdą na kolejną imprezę.
  • Daj znać, jeśli chcesz wpaść
    Osoby, które nie są introwertykami, mogą mieć problem, by to zrozumieć, ale lubimy mieć wszystko zaplanowane. Nawet, jeśli kogoś lubię, potrzebuję czasu, by przygotować się mentalnie na spotkanie. Wizyta bez zapowiedzi? To kiepski pomysł, nawet, jeśli introwertyk nie powie Ci tego wprost.
  • Po prostu zaakceptuj
    Im silniej będziesz próbować zmieniać introwertyka, tym bardziej będzie on zamykał się w sobie. Najlepszym, co możesz zrobić, jest zaakceptowanie osoby taką, jaką jest.

Podziel się swoją opinią!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.