Wpisy w Bez kategorii

Zbiórki dla Ukrainy

W tym miejscu miał znaleźć się dzisiaj zupełnie inny wpis. W związku z zaistniałą sytuacją, podejmowanie jakichkolwiek tematów wydaje mi się jednak nie na miejscu. Nie będę się wymądrzać na temat wojny, jej przebiegu i sposobów na powstrzymanie tego koszmaru, bo żadna ze mnie ekspertka w tym temacie. Zamiast tego zostawiam listę zweryfikowanych zbiórek dla Ukrainy. Liczy się każda kwota i każdy gest. Jeśli chcecie pomóc w inny sposób, sprawdźcie, gdzie w Waszych miastach można przynosić dary i czego w danym momencie potrzeba najbardziej. Lista zweryfikowanych zbiórek dla Ukrainy Polska Akcja Humanitarna Polski Czerwony Krzyż Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej – pomoc humanitarna i wsparcie psychologiczne Caritas Polska Fundacja… Czytaj dalej

Nie zmienisz faktów: dyskryminacja istnieje

Gdy jakakolwiek grupa społeczna śmie powiedzieć, że czuje się dyskryminowana, natychmiast podnosi się larum. Możesz podawać konkretne przykłady z własnego życia lub ze środowiska, ale nie – osoba, której temat nie dotyczy, WIE LEPIEJ. Przecież dyskryminacja nie istnieje, bo człowiek, którego temat nie dotyczy, nigdy jej nie odczuła. Tak jest zawsze, bo ludzie nie dopuszczają do siebie myśli, że nie we wszystkim muszą być ekspertami. I trzeba z tym walczyć. Kto jest narażony na dyskryminację? Każdy. Ponieważ społeczeństwo jest zróżnicowane, zawsze znajdzie się ktoś, komu coś nie będzie odpowiadało. Nie ma konkretnego profilu osoby dyskryminowanej i dyskryminującej – jedno i drugie może dotyczyć każdego. Może nawet Ciebie, ale nie zdajesz sobie jeszcze z tego sprawy? Dyskryminacji w dzisiejszym świecie może podlegać tak naprawdę wszystko…. Czytaj dalej

Studiowałam online zanim to było modne

Zawsze wiedziałam, że po maturze będę chciała uczyć się dalej. Zmieniały mi się tylko kierunki – od gimnazjum myślałam, że wybiorę prawo albo psychologię. Nigdy nie zastanawiałam się, w jaki sposób te studia będą wyglądać. Przez całą moją edukacyjną ścieżkę miałam nauczanie indywidualne, czyli w domu (przez to nie mogłam wybrać sobie liceum, do którego chciałabym iść) i trudno było mi wyobrazić sobie, że miałoby być inaczej. Abym mogła studiować na uczelni, musiałabym zaangażować w to oboje rodziców. Abstrakcja i dezorganizacja całego życia. Poza tym, ryzyko infekcji i spędzanie wielu godzin na uczelni, bez możliwości odpoczynku, skutecznie mnie zniechęcało. Na krótko przed maturą, dzięki jednej z moich nauczycielek, dowiedziałam się, że istnieją studia online. Szczęśliwie prowadziła je uczelnia w moim mieście… Ale i tak pokrzyżowało mi to plany. Nie poszłam… Czytaj dalej